8/20/2019

Dzień szósty (niedziela) - HISZPANIA! Pierwszy raz w życiu byłam w tym kraju i zrobił na mnie duże wrażenie. Na campingu przy Bordeaux również spotkał nas rano deszcz, więc ponownie mieliśmy utrudniony poranny wyjazd, ale jak już się spakowaliśmy, ruszyliśmy w dalszą drogę do PAMPELUNY. Dotarliśmy tam ok 16 i rozpakowaliśmy się w mieszkanku, w który mieliśmy spędzić kolejne cztery noce. Wieczorem poszliśmy do kościoła, gdzie msza trwała niecałe pół godziny, następnie poszliśmy na spacer po Pampelunie, po czym wróciliśmy do domku i w końcu wyspaliśmy się w miękkich łóżkach. 
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz